- Zdrada
To chyba oczywiste , że najczęstszą przyczyną rozwodów jest zdrada jednego z partnerów. Ma to decydujące znaczenie przy ustaleniu winy za rozkład pożycia. Z reguły zdrada małżonka kończy się spotkaniem na sali sądowej, ale uwierzcie mi nie raz widziałam, że zdrada była swoistą terapią wstrząsową dla małżonków, która pomimo wystawienia ich na ciężką próbę umocniła ich związek. Tak czy inaczej, jeśli Twój mąż dopuścił się zdrady, na pewno jest to powód, żeby złożyć pozew o rozwód.
- Alkoholizm
Chyba nikogo nie zaskoczyłam twierdząc, że alkoholizm zaraz po zdradzie jest drugą najczęstszą przyczyną rozwodów. Nałóg niestety niszczy całą rodzinę. Wiele kobiet przez lata akceptuje problem męża, licząc na to, że koszmar się kiedyś skończy. Inne wstydzą się przyznać, że zmagają się w domu z takim problemem. Z czasem jednak gdy skończy się ich limit cierpliwości, albo co gorsza dojdzie do jakiejś tragedii decydują się na złożenie pozwu.
- Przemoc
Pewnie myślisz, że chodzi o przemoc fizyczną . Mam jednak na myśli każdą formę przemocy. Przemoc fizyczna może być zarówno czynna (np. bicie, popychanie, rzucanie rzeczami, wykręcanie rąk, opluwanie itp. ) jak i bierna (np. zakaz mówienia czy korzystania z niektórych pomieszczeń). Przemoc psychiczna przejawia się w takim zachowaniu jak poniżanie, wyzywanie, zabranianie kontaktu z rodziną, stałej krytyce. Przemoc ekonomiczna z kolei ma miejsce wtedy , gdy partner dąży do kontroli i dominacji finansowej ( np. odbiera Ci zarobione pieniądze albo je wydziela , zmusza do zaciągnięcia kredytu, ogranicza dostępu do konta bankowego). Jeśli masz do czynienia z którąkolwiek formą przemocy, masz podstawę do wytoczenia powództwa przeciwko swojemu mężowi.
- Wypalenie emocjonalne
Po prostu, po latach uczucie wygasa. W sumie niby się kochacie, ale trudno powiedzieć czy to jeszcze miłość czy już raczej przyzwyczajenie. Niby nic złego się nie wydarzyło, przecież nikt nikogo nie zdradził, nie uderzył, ale w środku czujesz, że to po prostu nie ma dalszego sensu. Jesteś w związku, ale tak naprawdę czujesz się samotna. Wiele małżeństw kończy się właśnie z tego powodu, gdy dzieci się usamodzielniają i opuszczają rodzinny dom. Dopóki są dzieci taki chłód emocjonalny jest jeszcze do wytrzymania. Jak zostajecie sami bywa już różnie. Uważam , że decyzję o rozwodzie z tego powodu jest chyba podjąć najtrudniej.
- Zbyt silny związek z rodziną generacyjną
Wchodząc w związek małżeński, tworzysz nową komórkę rodziny. Niestety nie każda Mamusia z Tatusiem to rozumie. Przykładowo , gdy na świat przychodzą dzieci, a Twoja teściowa wie lepiej jak je wychować utwierdzając Twojego męża w przekonaniu, że raczej nie jesteś matką roku , nietrudno o awanturę. Możecie mi wierzyć lub nie, ale osobiście uważam , że gdyby Szanowna Teściowa/Mama nie wtrącała się w kwestie małżeństwa wiele z nich udałoby się uratować. Silny związek z rodziną pochodzenia nie stanowi z pewnością tak jednoznacznego powodu do rozwodu jak w w/w opisanych przypadkach, niemniej moje doświadczenie wskazuje, ze jest to istotny problem w zakresie prawidłowego kształtowania relacji małżeńskich.
0 komentarzy